Skip to main content

Wielki Kopieniec to niepozorny szczyt o zaskakująco przyjemnej dla oka panoramie

Wielki Kopieniec nie jest wymagającym szczytem i w zasadzie każdy spacerowicz może wybrać się na jego wierzchołek. Panorama która się tam rozpościera jest naprawdę przyjemna dla oka, mimo że sam szczyt mierzy mizerne jak na Tatry 1328 m n.p.m.  Co jeszcze warto zakodować sobie z tyłu głowy? Na pobliskiej Polanie Kopieniec prowadzony jest kulturowy wypas owiec, a wiosną w okolicy kwitną krokusy!

Sam szczyt o poranku wygląda właśnie tak

 

Którędy na Wielki Kopieniec?

  • Szlak z Toporowej Cyrhli. Oficjalnie jest to szlak zielony, ale podczas mojej ostatniej wizyty, momentami więcej było oznaczeń koloru czerwonego. Prognozowany czas przejścia to około 1:15h, a w tym czasie pokonać trzeba niecałe 2,5 km trasy i 350 metrów przewyższeń. To najszybszy sposób dostania się na szczyt.
  • Zielony szlak z Jaszczurówki przez Dolinę Olczyską. W tym wariancie pokonać trzeba ponad 3,5 km oraz niemal 440 metrów przewyższeń. Trasa nieco dłuższa, bo poświęcić na nią trzeba około 1:45 h, ale chyba jednak trochę ciekawsza, niż pierwszy wariant.
  • Szlak z Kuźnic przez Nosalową Przełęcz. Trasa dla osób, które lubią spacerować. Na chętnych czeka prawie 2 godziny marszu, w czasie których trzeba pokonać 4 km oraz 430 metrów przewyższeń. Oczywiście w jedną stronę. Przy okazji warto skoczyć na pobliski Nosal.

 

O czym pamiętać?

  • Parkingi oraz wstęp do Tatrzańskiego Parku Narodowego są płatne.
  • Wspomniane szlaki są z natury proste, ale luźne kamienie oraz ewentualne błoto mogą stanowić zagrożenie dla pięknego uśmiechu.
  • Warto zabrać wygodne buty i cokolwiek do picia. Głupio się odwodnić na Kopieńcu, naprawdę.
  • Zimą jest zimno, a marsz w śniegu na pewno pochłonie więcej czasu, niż w czasie ciepłego, letniego dnia.
  • Kiedy już nacieszycie oczy panoramą, warto podejść na pobliską Polanę Kopieniec. To też urokliwe miejsce.

 

Widoki z Wielkiego Kopieńca

 

W stronę Tatr Bielskich
Baranie Rogi 2526 m n.p.m.
Kieżmarski Szczyt 2558 m n.p.m.
Kołowy Szczyt 2418 m n.p.m.
Jagnięcy Szczyt 2230 m n.p.m.
Płaczliwa Skała 2142 m n.p.m.
Hawrań 2152 m n.p.m.
Widok z Wielkiego Kopieńca w stronę Orlej Perci i Świnicy
Pośrednia Turnia 2128 m n.p.m.
Świnica 2301 m n.p.m.
Mały Kozi Wierch 2228 m n.p.m.
Kozi Wierch 2291 m n.p.m.
Żółta Turnia 2087 m n.p.m.
Orla Baszta 2177 m n.p.m.
Wielka Buczynowa Turnia 2182 m n.p.m.
Waksmundzki Wierch 2186 m n.p.m.
Wielka Koszysta 2193 m n.p.m.
Giewont oraz Kopa Kondracka z Małołączniakiem
Kominiarski Wierch 1829 m n.p.m.
Giewont 1895 m n.p.m.
Małołączniak 2096 m n.p.m.
Kopa Kondracka 2005 m n.p.m.
Kondracka Przełęcz 1725 m n.p.m.
Panorama w stronę Gubałówki i Beskidu Żywieckiego
Polica 1369 m n.p.m.
Babia Góra 1725 m n.p.m.
Pilsko 1557 m n.p.m.
Gubałówka 1126 m n.p.m.

 

Ciekawostki:

  • Góra mierzy 1328 m n.p.m. i znajduje się w reglowej części Tatr Zachodnich.
  • Dawno, dawno temu, góra ta wchodziła w skład Hali Kopieniec, a na całym tym terenie wypasano owce.
  • Po włączeniu obszaru do Tatrzańskiego Parku Narodowego, wypasania zakazano. Owce okazały się zbyt brutalne dla stromych stoków, które zaczęły mocno erodować.
  • Ostatnią częścią tej historii jest fakt, że obecnie zezwolono na kulturowy wypas owiec, ale wyłącznie na Polanie Kopieniec.
  • Na tej właśnie polanie wiosną kwitną krokusy! Wyobraźnia rozpalona?
  • To nie jedyny, tatrzański „Wielki Kopieniec”! W Dolinie Chochołowskiej znajduje się góra o dokładnie takiej samej nazwie.
  • W miejscowej gwarze mianem Kopieńca określa się wzniesienie w kształcie kopca. No kto by pomyślał!

 

Szczyt nie stanowi jakiegoś gigantycznego, górskiego wyzwania, ale panorama naprawdę może się podobać. To fajny cel na krótki spacer i warto go gdzieś tam wcisnąć w swoje plany wyjazdowe. Otoczenie prezentuje się szczególnie ładnie przed zachodem, lub o świcie, co miałem okazję sprawdzić. Chętnych odsyłam do tekstu o tatrzańskich szlakach dla każdego lub do tej relacji z wycieczki na Wielki Kopieniec.

 

Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco z nowymi wpisami

 

Pochłonęły Cię górskie wędrówki?

Sprawdź mój wyjątkowy przewodnik górski

Przydatne? Dzięki za napiwek!

Postaw kawę

Dołącz do Patronów

Wspieraj na Patronite
Mateusz Stawarz

Miłośnik machania nogami i kawy we wszystkich postaciach. W 2015 roku założyłem tego bloga – Zieloni w podróży. Chwile później swoimi przygodami postanowiłem dzielić się również w formie filmów. Dlaczego akurat „Zieloni w podróży”? To proste. Kiedy lata temu rozpoczynałem swoją turystyczną przygodę z kolegą, o wędrówkach nie mieliśmy zielonego pojęcia.

Komentarz

Zostaw komentarz

×