Skip to main content

Galeria zdjęć z jesiennej wycieczki w Tatry Bielskie. O wędrówce przeczytasz tutaj:

Czytaj

 

Już pierwsze kroki zwiastują nadchodzącą jesień
Początek to asfaltowy odcinek, ale kolorowe drzewa umilają marsz
Polana pod Muraniem wreszcie pozwala nacieszyć oczy
Wycieczka w Tatry Bielskie jesienią wydaje się być póki co dobrą decyzję
Widok z Polany pod Muraniem w stronę Lodowego Szczytu. Tam niestety pochmurnie
Ponownie wchodzimy w las
Przechodzimy przez wąwóz zwany Bramką
Górski i zapewne lodowaty potok
Przed nami jeszcze kawałek lasem. Jest ładnie
Wreszcie mam zdjęcie niedźwiedzi. Co prawda drewnianych, ale zawsze coś
Wreszcie pokazują się widoki
Tatry Bielskie jesienią to strzał w dziesiątke
Stamtąd przyszliśmy. Klimat coraz lepszy
Pogoda dopisuje, więc spaceruje się doskonale
Znowu fragment przez las, ale tym razem krótki
Jesień w górach może się podobać
Wznoisimy się naprawdę delikatnie
Wchodzimy na ścieżkę trawersującą zbocze
Widać już sporo, a szlak pnie się łagodnie do góry
Wkrótce dojdziemy na przełęcz
Rzut oka na Dolinę Zadnich Koperszadów
Widoki są wyjątkowo ciekawe
Chmury będą dzisiaj odgrywać główną rolę
Na szlaku chwilami pustko
Po krótkiej przerwie ruszamy do góry
Taniec chmur przyciąga wzrok
Darek w doborowym towarzystwie tatrzańskich kolosów
Zaczynamy się zastanawiać, czy chmury nie popsują nam zabawy
Trudno oderwać wzrok, ale jakoś trzeba iść do góry
Dotknięcie pustki
Teraz idziemy tam. Płaczliwa Skała i Hawrań w tle
Coraz ciekawiej
Zaczyna się robić ciekawie
Przerwa się nam przedłuża bo widoki są spektakularne
Nie tracimy czasu
Uroki jesieni w Tatrach Bielskich
Fotka w sam raz do albumu. Jagnięcy Szczyt w chmurach
Chmury zakrywają nas tylko na chwilę, co tworzy świetny klimat
Rzut oka na szlak prowadzący ze Zdziaru
Szeroka Przełęcz Bielska i Płaczliwa Skała w tle
Kto by pomyślał, że Tatry Bielskie jesienią dadzą nam tyle frajdy
Są i kozice, chociaż mało skore do ruchu
Idziemy w nieznane
Znów pojawiamy się na Przełęczy pod Kopą
Tatry Bielskie jesienią trzeba zobaczyć
Jagnięcy Szczyt przez prawie cały dzień tonął w chmurach
Przerwa nad Wielkim Białym Stawem
Pora coś zjeść i nacieszyć się słońcem
Wracamy na Przełęcz pod Kopą. Po raz kolejny
Widok na Wielki Biały Staw
Chmury potrafią diametralnie zmienić wygląd krajobrazu
Tak wyglądają Tatry Bielskie jesienią
Ostatnie fotki na górze i postanawiamy wracać
Powoli ruszamy w stronę doliny
Ścieżka jest wygodna i maszeruje się sprawnie
Słońce coraz rzadziej przebija się przez chmury
Robi się szaro, ale i tak jesteśmy zadowoleni
Jesień powoli zakrada się w Tatry
Gra świateł
Kolory jesieni na szlaku
Jest sielankowo, więc wracamy niespiesznie
Droga powrotna mija nam spokojnie
Ostatnie spojrzenia na jesienne Tatry Bielskie
Niebo jest już prawie całkowicie szare, ale i tak jest ciekawie
Jesień na szlakach
Ponownie meldujemy się na Polanie pod Muraniem
Polana wygląda zupełne inaczej, niż jeszcze rano
Gdzieś tam Lodowy Szczyt wychyla się zza chmur
Jesienne kolory na koniec dnia
W drodze powrotnej postanawiamy się zatrzymać. Warto
Tatry pogrążają się w chmurach, a my żegnamy jesienne Tatry Bielskie
×