Skip to main content

Galeria zdjęć z wypadu do Doliny Pięciu Stawów Polskich i wyjścia na Kozi Wierch. Więcej o wycieczce w to piękne miejsce tutaj:

Czytaj

 

Ruszamy wraz z tłumem turystów
Pierwsze, otwarte widoki na trasie. Jest miło
Wodogrzmoty Mickiewicza
Odbijamy na szlak prowadzący do Doliny Pięciu Stawów
Po ostatnich opadach, miejscami po szlaku płyną strugi wody
Fragment przez las wcale się nie dłuży. Jest urokliwie
Pogoda nam dopisuje, a widoki robią się coraz ciekawsze
W tym miejscu postanawiamy zrobić sobie krótką przerwę
Kolejny mostek na trasie
Szczyty zawieszone nad doliną wyglądają świetnie
Świetne miejsce na spacer, a i ludzi nie tak znowu dużo
Jeszcze tylko chwila marszu dzieli nas od sporych atrakcji
Jest pieknie. Po prawej spływa Buczynowa Siklawa. Słychać ją z daleka
Pora zmierzyć się z progiem ściany stawiarskiej
Jest i ona- Siklawa
Siklawa i jej potęga. Robi wrażenie.
Potok Roztoka, na którym spiętrza się Siklawa
Nasz cel już widać - póki co nie wygląda tak źle.
Dolina Pięciu Stawów wita nas takim widokiem. Wielki Staw Polski w tle.
Gdzie się nie obejrzymy tam świetne widoki. Wcięcie przy lewej to Szpiglasowa Przełęcz
Dolina Pięciu Stawów Polskich.
Nie zatrzymujemy się na długo. Ruszamy na Kozi Wierch
Im wyżej - tym ładniej. W oddali Grań Hrubego
Zbliżenie na Grań Hrubego.
Początkowy fragment podejścia to zwyczajny spacer
Slzak prowadzi zakosami wzdłuż Szerokiego Żlebu
Szeroki Żleb z dołu wygląda mniej więcej tak
Zbliżenie partii szczytowych. Wygląda to ciekawie
Trochę już przeszliśmy, ale jeszcze kawał drogi przed nami
Uważnie wypatrujemy czarnych oznaczeń szlaku
Fragment szlaku, w którym zwłąszcza po deszczu wypada uważać
Czarny szlak łączy się w końcowym fragmencie z czerwonym - Orlą Percią
Jeszcze tylko kilka metrów i będziemy na szczycie Koziego Wierchu
Panorama z okolic wierzchołka.
Nadciąga niska chmura i wkrótce popsuje nam widoki. Na szczęście nie na długo
Turyści na Orlej Perci
Fotka szczytowa. Niewiele widać, ale wkróce było tylko lepiej
Pogoda się poprawia, a w dole połyskuje Czarny Staw Gąsienicowy
Rzut oka w stronę Świnicy
Ktoś miał dzisiaj mniej szczęścia.
Ogrom ścian najlepiej widać w porównaniu z malutkimi turystami
Dolina Gąsienicowa w tle. Bliżej krawędzi postanowiłem już nie pozować
Ratownicy Topr nad Orlą Percią. Po lewej Granaty
Śmigłowiec TOPRu na tle Świnicy. Ratownicy latali tego dnia kilkukrotnie
Szlakiem Orlej Perci z Kościelcem w tle
Dolina Gąsienicowa widziana z Koziego Wierchu
Widoki z Koziego Wierchu
Turyści na szlaku
Pora uważnie schodzić
Gdzieś pod szczytem Koziego Wierchu. Panorama jest spektakularna
Schodząc zachowujemy szczególną ostrożność.
Jeden z ciekawszych odcinków wycieczki. Przy odrobinie uwagi bezproblemowy
Rzut oka za siebie. Sporo już za nami, ale ciągle musimy się obniżać
Po kamieniach, zakosami w dół
Chwila na podziwianie widoków
Bezpieczni na dole szukamy miejsca na wypoczynek
Najpierw je usłyszeliśmy, a później zobaczyliśmy
Świstaki lubią wygrzewać się do słońca
Wygląda, jakby nas oczekiwał co najmniej od rana
Tak Kozi Wierch wygląda od dołu. No i ja na pamiątkę
Tuliłbym
Ruszamy żwawo w stronę schroniska
Stare schronisko, a obecnie strażniczówka TPN
Tłoczno, ale miało być jeszcze gorzej
Ruszamy teraz szlakiem przez Świstówkę Roztocką w stronę Morskiego Oka
Podejście w pełnym słońcu jest trochę męczące
Dolina Pięciu Stawów widziana z góry. Łatwo rozpoznać charakterystyczny próg ściany stawiarskiej
Wędrówka nabiera przyjemniejszych barw
Kolejna lansiarska fotka do albumu
Piękne tereny i nie żałujemy wyboru trasy
Raz w górę, a raz w dół
Darek wyjątkowo nie forsuje tempa
Widoki momentami zapierają dech
Morskie Oko widać już w oddali
Oświetlenie było fatalne, ale Mięgusze po prostu trzeba mieć na zdjęciu
Pocieszna Zięba na koniec
×