Skip to main content

Stojąc na Połoninie Wetlińskiej zastanawiałem się jak daleko w tym momencie sięga mój wzrok. Okazało się, że widzialność tego dnia była wręcz świetna.

Wokół tylko góry, pagórki i wzniesienia. W jaki sposób odgadnąć co konkretnie widzą nasze oczy? Czy te odległe szczyty to jeszcze Polska czy może już Ukraina? Od dawna już jestem fanem strony dalekieobserwacje.eu. To wyjątkowe miejsce w sieci gdzie publikowane są zdjęcia ukazujące odległe obiekty wraz z analizą tego co się na nich znajduje. W zasadzie w większości wypadków fotki przedstawiają góry, bo gdzie łatwiej o piękne i odległe widoki? Właśnie tam trafiłem na świetne narzędzie, które pomaga w określeniu nazw otaczających nas wzniesień wraz z ich wysokością i odległością od obserwatora. Strona o której mówię znajduje się pod tym adresem. Wystarczy określić miejsce obserwacji i inne poboczne parametry i voila! Kilka chwil później mamy gotową panoramę. Porównałem więc zdjęcia z ostatniego wypadu w Bieszczady, a oto rezultaty.

Nie jest tajemnicą że przy idealnych warunkach da się z tego zakątka kraju wypatrzeć Tatry. Mogę się więc pochwalić, że i nam udała się ostatnio ta sztuka.

Tatry z Połoniny Wetlińskiej

Tatry z Połoniny Wetlińskiej. Kliknij aby powiększyć.

 

Przy takich odległościach wpływ atmosfery na to co widzimy jest już znaczny, więc niektóre kształty są zdeformowane. Wystarczy zresztą popatrzeć, że jeśli nie wie się gdzie patrzeć to można tych Tatr najzwyczajniej nie zauważyć. To przecież ponad 170 km w linii prostej!

Tatry z Wetlińskiej

Trzeba mieć dobry wzrok lub wiedzieć gdzie patrzeć. Kliknij aby powiększyć

 

Tatry z tej odległości ciężko rozpoznać. Tuż po wejściu na połoninę mój widok przykuł natomiast biały „mur” na horyzoncie. Na miejscu wiedziałem, że te szczyty leża już głęboko na Ukrainie ale dopiero w domu mogłem dowiedzieć się co w zasadzie widziałem. Na poniższym zdjęciu widać najwyższy szczyt całego pasma Bieszczadów (Pikuj 1408 m ) ale także znacznie bardziej odległy Stoj (1677 m) należący do pasma Połoniny Borżawskiej.

Ukraińskie szczyty z Połoniny Wetlińskiej

Szczyty na zdjęciu znajdują się już za ukraińską granicą. Kliknij aby powiększyć.

 

Niestety nawet tak rozbudowana aplikacja nie radzi sobie do końca ze szczytami, które nie doczekały się dodania nazwy przez użytkowników. Jedynym szczytem, który został wykazany była tajemnicza Góra Parashka w odległości ponad 60 km. I chociaż wydaje się, że niektóre z pobliskich wierzchołków mogą być dalej to jednak na chwilę obecną nie sposób ich zidentyfikować.

Góra Parashka z Wetlińskiej

Góra Parashka widziana z Połoniny Wetlińskiej. Kliknij aby powiększyć

 

Zaskoczyła mnie przejrzystość powietrza podczas tej krótkiej wizyty w Bieszczadach. Na jesień ukraiński horyzont tonął w chmurach i nie spodziewałem się, że tyle się tam kryje. Na koniec dnia wracam do domu z moim dalekoobserwacyjnym rekordem. Niemal 180 km w linii prostej do szczytów Tatr. Nieźle. Ciekawskim zostawiam link do symulacji panoramy z Połoniny Wetlińskiej. Do znalezienia tutaj.

 

Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco z nowymi wpisami

 

Pochłonęły Cię górskie wędrówki?

Sprawdź mój wyjątkowy przewodnik górski

Przydatne? Dzięki za napiwek!

Postaw kawę

Dołącz do Patronów

Wspieraj na Patronite
Mateusz Stawarz

Miłośnik machania nogami i kawy we wszystkich postaciach.W 2015 roku założyłem tego bloga – Zieloni w podróży. Chwile później swoimi przygodami postanowiłem dzielić się również w formie filmów.Dlaczego akurat „Zieloni w podróży”? To proste. Kiedy lata temu rozpoczynałem swoją turystyczną przygodę z kolegą, o wędrówkach nie mieliśmy zielonego pojęcia.

Zostaw komentarz

×