Skip to main content

Skiełek to doskonały cel na krótki, ale widokowy spacer w Beskidzie Wyspowym

Skiełek to niepozorna góra, która przycupnęła gdzieś na wschodnich rubieżach Beskidu Wyspowego. Nie wzbudza specjalnych emocji swoją wysokością, bo mierzy raptem 749 m n.p.m., a jej sylwetka oglądana z daleka, nie zapada szczególnie w pamięć. Dlaczego więc zdecydowanie warto odwiedzić to miejsce?

Wycieczka na Skiełek może być doskonałym pomysłem na krótki, weekendowy spacer, który usatysfakcjonuje każdego miłośnika górskich panoram. Na szczycie góry wznosi się bowiem okazała wieża widokowa, z której widać kawał świata. Na horyzoncie da się wypatrzeć między innymi szczyty Beskidu Sądeckiego, Gorców, a przede wszystkim wznoszące się w oddali Tatry.

Wieża widokowa na Skiełku

 

[Wycieczka w skrócie]

Dystans: 4 km
Suma podejść: 310 m
Czas przejścia: 1:30 h
Na Skiełku wznosi się wieża widokowa
Na wycieczkę możesz się wybrać z psem

 

 

Najłatwiejszy i najszybszy szlak na Skiełek

 

Najkrótszy szlak na Skiełek prowadzi z miejscowości Łukowica. Oznaczona kolorem zielonym ścieżka doprowadzi Was na szczyt po mniej więcej godzinie dreptania. W zimie oraz w pogodne, wakacyjne weekendy, najrozsądniej jest zostawić samochód na dużym parkingu, znajdującym się przy szlaku, nieopodal kościoła i remizy OSP. Kiedy warunki jednak dopisują, a wąska, stroma dróżka wolna jest od śniegu, możecie śmiało podjechać w górę szlaku, by zostawić pojazd na sporym, leśnym parkingu. W zimie taki plan wymaga albo korzystnej aury, albo łańcuchów na kołach. Tak, próbowałem i „zimówki” okazały się niewystarczające.

Szlak zielony z Łukowicy

Szlak zielony z Łukowicy

 

Zielony szlak rozpoczyna się w Łukowicy. Nie czekają Was żadne, nawigacyjne problemy, bo ścieżka mija kościół i zaczyna wić się do góry w stronę ostatnich zabudowań wsi. Już tutaj warto raz na jakiś czas się odwrócić, bo w czasie pierwszych minut podejścia sporo da się zobaczyć. Liczne zakręty doprowadzają w końcu do lasu, który z pewnością pozwoli odetchnąć pełną piersią. Szlak na Skiełek, mimo że krótki, to miejscami jest stromy i potrafi dać w kość.

Dróżka bez przeszkód prowadzi wyżej

Dróżka bez przeszkód prowadzi wyżej

 

Jeżeli zaczynaliście spacer w Łukowicy, to po lewej stronie wkrótce zauważycie leśny parking. Tutaj też możecie rozpocząć wędrówkę, jeśli dysponujecie własnym środkiem transportu. Trasa sprawnie prowadzi wyżej, aż w końcu doprowadza do niewielkiego skrzyżowania. To tutaj należy odbić ostro w prawo, ale w podjęciu prawidłowej decyzji pomoże Wam znajdująca się tam tabliczka i strzałka.

Miejsce parkingowe przy szlaku na Skiełek

Miejsce parkingowe przy szlaku na Skiełek

 

Trasa zmienia swój charakter i wąską, ale pełną uroku leśną drogą, prowadzi dalej w stronę szczytu góry Skiełek. Marsz w kierunku wieży widokowej zajmie wam z tego miejsca nieco ponad 15 minut. No, a biorąc pod uwagę fakt, że w czasie leśnych, nietrudnych spacerów czas mija przyjemnie, to na wierzchołku góry znajdziecie się w mgnieniu oka.

Ścieżka przez las jest malownicza i nie stwarza kłopotów

Ścieżka przez las jest malownicza i nie stwarza kłopotów

 

Wieża widokowa na szczycie góry Skiełek

 

Wieża widokowa od razu rzuca się w oczy, bo od poziomu gruntu aż do zwieńczenia dachu, ma ponoć blisko 28 metrów wysokości. Sam taras widokowy, z którego można podziwiać panoramę we wszystkich kierunkach, znajduje się aż 23 metry nad ziemią. Zdecydowanie czuć tę przestrzeń w czasie wychodzenia na ostatnie piętro wieży, ale widoki szybko pozwalają zapomnieć o całym świecie. Przy dobrej przejrzystości powietrza łańcuch Tatr zachwyca.

Tatry na horyzoncie

Tatry na horyzoncie

 

Panoramę uzupełniają także liczne szczyty w Gorcach, Beskidzie Sądeckim, czy sąsiednie góry w Beskidzie Wyspowym. Szczególną uwagę warto poświęcić Mogielicy i Modynii. Pierwsza z nich wznosi się na 1170 m n.p.m. i dzierży palmę pierwszeństwa, jeśli chodzi o wysokość w całym paśmie. Na jej wierzchołku także znajduje się wieża widokowa, gwarantująca doskonałe widoki. Podobna konstrukcja wybudowana została również na Modynii, a to sprawia, że śmiało możecie zaplanować sobie weekend w Beskidzie Wyspowym, odwiedzając te niezwykle widokowe miejsca.

Widok w kierunku Modynii i Mogielicy

Widok w kierunku Modynii i Mogielicy

 

Nie musicie się również martwić, że wszystkie te nazwy, którymi tutaj rzucam, nic wam nie mówią. Na tarasie widokowym znajdziecie sporych rozmiarów zdjęcia z podpisanymi szczytami, które da się ze Skiełka wypatrzyć. Fakt, że góra wznosi się we wschodniej części Beskidu Wyspowego sprawia, że panorama jest na pewien sposób unikatowa.

Doskonale widać Kotlinę Sądecką i wyrastające za nią Pasmo Radziejowej. Wprawne oko wypatrzy nawet, w którym miejscu znajduje się Nowy Sącz. No, albo w którym miejscu powinien się znajdować, gdyby nie przykrywał go zazwyczaj smog.

Panorama z góry Skiełek

Panorama z góry Skiełek

 

Wypoczynek w tym miejscu ułatwią Wam również liczne ławki i stoły, ulokowane nieopodal sporego krzyża, poświęconego pamięci Jana Pawła II. Nietrudny i krótki szlak w połączeniu z piękną panoramą widokową sprawiają, że wycieczka na Skiełek jest naprawdę doskonałym pomysłem na relaksujące, weekendowe popołudnie.

Widoki z wieży

Widoki z wieży

 

[Warto wiedzieć ]

– Szlak zielony z Łukowicy na Skiełek ma mniej więcej 2 km długości. W czasie godzinnego spaceru należy pokonać mniej więcej 300 metrów w pionie.

– Spacer można sobie skrócić, podjeżdżając w górę szlaku i zostawiając samochód na leśnym parkingu. Czas przejścia skróci się wtedy do zaledwie 20 minut.

– Parking oraz wstęp na wieżę jest bezpłatny (stan na: 15.01.2024 r.)

– Na wycieczkę można wybrać się z psem.

– Do Łukowicy dotrzeć można również komunikacją publiczną, np. z Nowego Sącza, czy Limanowej. Przykładowy rozkład jazdy można znaleźć na stronie gminy Łukowica lub w wyszukiwarkach połączeń, jak np. epodroznik.pl

 

Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco z nowymi wpisami

 

Pochłonęły Cię górskie wędrówki?

Sprawdź mój wyjątkowy przewodnik górski

Przydatne? Dzięki za napiwek!

Postaw kawę

Dołącz do Patronów

Wspieraj na Patronite
Mateusz Stawarz

Miłośnik machania nogami i kawy we wszystkich postaciach.W 2015 roku założyłem tego bloga – Zieloni w podróży. Chwile później swoimi przygodami postanowiłem dzielić się również w formie filmów.Dlaczego akurat „Zieloni w podróży”? To proste. Kiedy lata temu rozpoczynałem swoją turystyczną przygodę z kolegą, o wędrówkach nie mieliśmy zielonego pojęcia.

Zostaw komentarz

×